Od aspiracji do sukcesu w eradykacji HCV

Podsumowanie sesji naukowej Gilead Sciences zorganizowanej podczas EASL Liver Congress 2018

lek. Jakub Klapaczyński, Oddział Chorób Wewnętrznych i Hepatologii CSK MSWiA w Warszawie

Les Lucioles © EASL ILC 2018

Kongres EASL 2018 w znacznym stopniu koncentrował się na zagadnieniach hepatologii zakaźnej. M.in. cały kurs podyplomowy poświęcony był przewlekłym wirusowym zapaleniom wątroby. Moderator kursu, prof. H. Wedemeyer, w zabawny sposób interpretował nazwy poszczególnych wirusów hepatotropowych, używając ich do opisywania bieżącej sytuacji. WZW typu C zostało zinterpretowane jako C = completed (zakończony). Oczywiście rozwinięcie to odnosi się do farmakoterapii, a nie eradykacji zakażenia HCV z populacji. Dlatego nie dziwi fakt, że zorganizowana przez Gilead Sciences sesja dotycząca zakażenia HCV oprócz zagadnień farmakoterapii, poruszała problemy badań przesiewowych oraz znoszenia barier w dostępie do terapii.

Prof. S. Fagiuoli, który przedstawił założenia farmakoterapii HCV podkreślał, że obecnie dostępne schematy leczenia dają skuteczną opcję terapeutyczną dla wszystkich chorych, niezależenie od genotypu, stopnia włóknienia czy przebytych terapii. Jako pierwszą linię uniwersalnej terapii wskazano schematy zawierające leki pangenotypowe nowej generacji: sofosbuwir/welpataswir (SOF/VEL) oraz glekaprewir/pibrentaswir (GLE/PIB). Natomiast połączenie sofosbuwiru i welpataswiru z woksylaprewirem stanowi skuteczną opcję ratunkową w przypadku konieczności reterapii. Korzystając z tych leków powinniśmy wyleczyć 999 na 1000 zakażonych, a więc skuteczność terapii nie stanowi już problemu. Gdzie w takim razie znajdują się przeszkody dla eradykacji zakażenia HCV z populacji? Odpowiedzi starali się udzielić pozostali paneliści – prof. S. Zeuzem, prof. V de Ledinghen oraz prof. J.L. Calleja.

Zwrócono uwagę, że terapią HCV objętych jest tylko ok. 20% chorych z przewlekłym zapaleniem wątroby typu C. Pierwszym krokiem powinno być zatem rozpoznanie potencjalnie zakażonych. Bez powszechnych planów skriningowych, eliminacja HCV z populacji nie może zostać osiągnięta. Prof. Calleja przedstawił dane epidemiologiczne z Hiszpanii wykazujące, że powszechny skrining zakażenia HCV jest efektywny kosztowo.

Znoszenie barier w dostępie do terapii to kolejny ważny problem poruszany podczas sesji. Jako budujący przykład wskazywano program leczenia WZW C w Australii, gdzie roczna liczba terapii przekracza możliwości ich prowadzenia przez specjalistów. W związku z tym rośnie odsetek terapii prowadzonych przez lekarzy pierwszego kontaktu i nie odbija się to na skuteczności leczenia.

Prof. V. de Ledinghen przedstawił schemat uproszczonego dostępu do terapii proponowany przez Francuskie Towarzystwo Hepatologiczne (AFEF), który zakłada wdrażanie terapii pangenotypowych przez lekarzy rodzinnych u chorych z potwierdzoną obecnością RNA HCV. Specjaliści mieliby zajmować się jedynie „trudniejszymi” chorymi, tzn. spełniającymi przynajmniej jeden z trzech warunków:

  • przebyta nieskuteczna terapia zakażenia HCV,
  • obecność chorób współistniejących,
  • podejrzenie zaawansowanego włóknienia w nieinwazyjnych testach (FibroScan ≥ 10kPa lub FibroTest > 0.58).

Paneliści podkreślali, że jeśli dziś nie wdrożymy powszechnych planów badań przesiewowych zakażenia HCV, to w ciągu 2-3 lat chorzy dotychczas zdiagnozowani zostaną wyleczeni, natomiast w populacji pozostanie wielu niezdiagnozowanych zakażonych HCV. Bez uproszczenia dostępu do terapii oraz współpracy z lekarzami podstawowej opieki, szybka eliminacja HCV z populacji nie będzie możliwa.

Top